Za niezwykle istotne elementy tego programu Komisja uznała:

  1. Rzetelne oszacowanie skali zachowań samobójczych wśród młodzieży, co jest tylko możliwe poprzez utworzenia centralnej bazy danych, która rejestrowałaby próby samobójcze i samouszkodzenia.
  2. Podniesienie kompetencji lekarzy, psychologów i pedagogów w zakresie rozpoznawania, oceny zagrożenia samobójstwem i metod postępowania poprzez wprowadzenie systematycznych i obowiązkowych szkoleń i warsztatów.
  3. Stworzenie ogólnopolskiej sieci ośrodków interwencji kryzysowych z uwzględnieniem lokalnych uwarunkowań, pracujących według wypracowanych i ogólnie przyjętych standardów oraz nawiązanie stałej, ścisłej współpracy z sądami rodzinnymi, ośrodkami pomocy rodzinie, placówkami oświatowymi.
  4. Wypracowanie zasad informowania przez media o zachowaniach samobójczych, a szczególnie tragicznych przypadkach wśród młodzieży, zgodnego z zaleceniami ekspertów WHO, (aby ograniczyć negatywne efekty naśladowania, sensacji i kreowania swoistej mody). Sprawowanie kontroli nad ujawnianiem takich informacji społeczeństwu.
  5. Przygotowanie w oparciu o sprawdzone w innych państwach programy, działań mających na celu prewencję zachowań samobójczych wśród dzieci i młodzieży poprzez promocję w młodszych grupach wiekowych umiejętności radzenia sobie w sytuacjach trudnych.

Uzasadnienie

Normal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE MicrosoftInternetExplorer4

Zachowania samobójcze młodzieży są jednym z najważniejszych problemów zdrowia publicznego, obok używania substancji psychoaktywnych (zwłaszcza alkoholu), agresji, przemocy  oraz  innych zjawisk patologicznych i dysfunkcjonalnych w rodzinie. Samobójstwa w okresie rozwojowym są trzecią pod względem częstości przyczyną zgonów. W ostatnim dziesięcioleciu XX wieku, kiedy w wielu „zachodnich” krajach odnotowano znaczną redukcję współczynnika samobójstw młodzieży (dzięki narodowym programom zapobiegania samobójstwom), w Polsce nastąpił jego wzrost o 30%. Po okresie transformacji, w ostatnich 5 latach, rejestrowano w Polsce około 320-350 zgonów samobójczych rocznie osób do 19 roku życia, co stanowiło 5%    6% całkowitej liczby samobójstw ( 5,5–6 tys. przypadków rocznie). Jednocześnie należy podkreślić, że prawdopodobnie dane te są zaniżone. Nawet w krajach, gdzie istnieją precyzyjne kryteria klasyfikowania danego zgonu jako samobójstwa, przyjmuje się, że niedoszacowanie może wynosić od 10 do nawet 50%. W naszym kraju, funkcjonują dwa systemy rutynowego zbieranych  danych o samobójstwach zakończonych zgonem: opracowywane na podstawie Kart Zgonów (dane Głównego Urzędu Statystycznego) oraz raportów Komendy Głównej Policji. Niestety dane uzyskiwane z tych dwóch źródeł różnią się znacznie, co praktycznie ogranicza ich interpretację.

Poza tym nie rejestruje się prób samobójczych, nawet w dokumentacjach szpitalnych, mimo istnienia w Międzynarodowej Statystycznej  Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych (ICD-10) odrębnego podrozdziału „Zamierzone samouszkodzenie” (X60–X84) w części „Zewnętrzne przyczyny zachorowania i zgonu”. Jest to szczególnie ważne z tego powodu, że dzieci i  młodzież z próbami samobójczymi w wywiadzie stanowi grupę bardzo wysokiego ryzyka samobójstwa dokonanego.  Identyfikacja tych danych miałaby duże znaczenie prewencyjne. Jednocześnie  należy pamiętać, że w Europie obowiązuje szeroka definicja próby samobójczej (ang. attempt suicide; AS), zamiennie określanej też jako zamierzone samouszkodzenie (ang. deliberate self-harm; DSH), która obejmuje wszystkie akty autodestrukcji niezależnie od tego czy towarzyszyła im intencja śmierci. Część suicydologów nie przesądza o intencjach samobójczych u młodzieży, zakładając, że nie zawsze rozumie ona motywy swoich zachowań oraz, że nie można wykluczyć zagrożenia życia, gdy dochodzi do poważnego samookaleczenia. Stąd też potrzeba monitorowania wszystkich zachowań autoagresywnych u dzieci i młodzieży. Z badań przeprowadzonych w Klinice Psychiatrii Młodzieżowej UM w Łodzi wynika, że prawie połowa hospitalizowanych pacjentów ujawniła w wywiadzie co najmniej jedną próbę samobójczą (w tym co dziesiąty podejmował więcej niż jedną próbę). Pojedyncze próby samobójcze występowały najczęściej u chorych z zaburzeniami depresyjnymi (u ok. 50%), natomiast wielokrotne próby towarzyszyły przede wszystkim zaburzeniom psychotycznym i używaniu substancji psychoaktywnych. U co drugiego pacjenta o podjęciu próby decydował impuls. Badania przeprowadzone w 2006 roku wykazały, że samouszkadzanie się młodzieży leczonej psychiatrycznie wiąże się z najwyższym ryzykiem samobójstwa w porównaniu z innymi czynnikami klinicznymi. Przy czym najczęstszą stosowaną metodą samookaleczania się były uszkodzenia skóry. 75 procent pacjentów z wysokim ryzykiem samobójstwa istotnie częściej miało subiektywnie trudną sytuację rodzinną (problem alkoholowy, brak wsparcia), było ofiarami przemocy psychicznej i fizycznej oraz zgłaszało różne trudności szkolne.

Również badania ankietowe, obejmujące ponad 3 tys. uczniów z terenu Łodzi (w 2002 i 2006 roku), wykazały, że występowanie w przeszłości zamierzone samouszkodzenia łączyły się z wysokim ryzykiem samobójstwa. Uczniowie z zamierzonymi samouszkodzeniami dwukrotnie częściej potwierdzali myśli suicydalne niż ci bez samouszkodzeń (60% vs 30%). Próby samobójcze w okresie jednego roku podejmowało 3,5% uczniów, a w ciągu całego życia – ponad 7%.

Innymi oprócz samouszkodzeń  czynnikami obarczonymi wysokim ryzykiem samobójstwa jest leczenie psychiatryczne, akty autodestrukcji w najbliższym otoczeniu, doświadczanie przemocy, używanie substancji psychoaktywnych, konflikty z prawem oraz poczucie smutku, lęku, beznadziejności oraz brak kontroli impulsów.

Według standardów amerykańskich każdy nastolatek po próbie samobójczej powinien być zbadany psychiatrycznie. W regionie łódzkim przypada jeden psychiatra na około 40 000 populacji w wieku rozwojowym, podczas gdy normy europejskie podają – 25 000. W Polsce istnieją regiony, gdzie nie ma żadnego psychiatry dzieci i młodzieży.

Przedwczesna śmierć nastolatka pociąga za sobą poważne konsekwencje społeczne, takie jak naśladownictwo wśród rówieśników (tzw. efekt młodego Wertera) oraz ogromne cierpienie bliskich. Koszty zdrowotne i ekonomiczne związane z samobójstwami, jakie ponosi całe społeczeństwo można porównać do  kosztów wojen i tych wynikających z zabójstw oraz często przewyższają koszty leczenia niektórych  chorób (np. cukrzycy). Można je oszacować za pomocą wskaźnika liczby lat życia o obniżonej sprawności (disability-adjusted life years – DALY).

W ogólnopolskich badaniach ankietowych ponad połowa badanych psychiatrów i psychologów przyznała, że doświadczyła samobójczej śmierci pacjenta (n = 97). Zdecydowana większość tej grupy terapeutów zaznaczyła potrzebę dalszego szkolenia (80%), a blisko 2/3 (59%) oceniło swoje kwalifikacje jako co najwyżej dostateczne (w skali od 1 do 6). Dlatego też podwyższenie kompetencji zawodowych lekarzy może nie tylko zwiększyć skuteczność w zakresie profilaktyki samobójstw, ale także zmniejszyć ryzyko wystąpienia zespołu wypalenia zawodowego wśród personelu psychiatrycznego.Zachowania samobójcze młodzieży są jednym z najważniejszych problemów zdrowia publicznego, obok używania substancji psychoaktywnych (zwłaszcza alkoholu), agresji, przemocy oraz innych zjawisk patologicznych i dysfunkcjonalnych w rodzinie. Samobójstwa w okresie rozwojowym są trzecią pod względem częstości przyczyną zgonów. W ostatnim dziesięcioleciu XX wieku, kiedy w wielu „zachodnich" krajach odnotowano znaczną redukcję współczynnika samobójstw młodzieży (dzięki narodowym programom zapobiegania samobójstwom), w Polsce nastąpił jego wzrost o 30%. Po okresie transformacji, w ostatnich 5 latach, rejestrowano w Polsce około 320-350 zgonów samobójczych rocznie osób do 19 roku życia, co stanowiło 5% – 6% całkowitej liczby samobójstw ( 5,5–6 tys. przypadków rocznie). Jednocześnie należy podkreślić, że prawdopodobnie dane te są zaniżone. Nawet w krajach, gdzie istnieją precyzyjne kryteria klasyfikowania danego zgonu jako samobójstwa, przyjmuje się, że niedoszacowanie może wynosić od 10 do nawet 50%. W naszym kraju, funkcjonują dwa systemy rutynowego zbieranych danych o samobójstwach zakończonych zgonem: opracowywane na podstawie Kart Zgonów (dane Głównego Urzędu Statystycznego) oraz raportów Komendy Głównej Policji. Niestety dane uzyskiwane z tych dwóch źródeł różnią się znacznie, co praktycznie ogranicza ich interpretację.

Zachowania samobójcze młodzieży są jednym z najważniejszych problemów zdrowia publicznego, obok używania substancji psychoaktywnych (zwłaszcza alkoholu), agresji, przemocy oraz innych zjawisk patologicznych i dysfunkcjonalnych w rodzinie. Samobójstwa w okresie rozwojowym są trzecią pod względem częstości przyczyną zgonów. W ostatnim dziesięcioleciu XX wieku, kiedy w wielu „zachodnich" krajach odnotowano znaczną redukcję współczynnika samobójstw młodzieży (dzięki narodowym programom zapobiegania samobójstwom), w Polsce nastąpił jego wzrost o 30%. Po okresie transformacji, w ostatnich 5 latach, rejestrowano w Polsce około 320-350 zgonów samobójczych rocznie osób do 19 roku życia, co stanowiło 5% – 6% całkowitej liczby samobójstw ( 5,5–6 tys. przypadków rocznie). Jednocześnie należy podkreślić, że prawdopodobnie dane te są zaniżone. Nawet w krajach, gdzie istnieją precyzyjne kryteria klasyfikowania danego zgonu jako samobójstwa, przyjmuje się, że niedoszacowanie może wynosić od 10 do nawet 50%. W naszym kraju, funkcjonują dwa systemy rutynowego zbieranych danych o samobójstwach zakończonych zgonem: opracowywane na podstawie Kart Zgonów (dane Głównego Urzędu Statystycznego) oraz raportów Komendy Głównej Policji. Niestety dane uzyskiwane z tych dwóch źródeł różnią się znacznie, co praktycznie ogranicza ich interpretację.

Poza tym nie rejestruje się prób samobójczych, nawet w dokumentacjach szpitalnych, mimo istnienia w Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych (ICD-10) odrębnego podrozdziału „Zamierzone samouszkodzenie" (X60–X84) w części „Zewnętrzne przyczyny zachorowania i zgonu". Jest to szczególnie ważne z tego powodu, że dzieci i młodzież z próbami samobójczymi w wywiadzie stanowi grupę bardzo wysokiego ryzyka samobójstwa dokonanego. Identyfikacja tych danych miałaby duże znaczenie prewencyjne. Jednocześnie należy pamiętać, że w Europie obowiązuje szeroka definicja próby samobójczej (ang. attempt suicide; AS), zamiennie określanej też jako zamierzone samouszkodzenie (ang. deliberate self-harm; DSH), która obejmuje wszystkie akty autodestrukcji niezależnie od tego czy towarzyszyła im intencja śmierci. Część suicydologów nie przesądza o intencjach samobójczych u młodzieży, zakładając, że nie zawsze rozumie ona motywy swoich zachowań oraz, że nie można wykluczyć zagrożenia życia, gdy dochodzi do poważnego samookaleczenia. Stąd też potrzeba monitorowania wszystkich zachowań autoagresywnych u dzieci i młodzieży. Z badań przeprowadzonych w Klinice Psychiatrii Młodzieżowej UM w Łodzi wynika, że prawie połowa hospitalizowanych pacjentów ujawniła w wywiadzie co najmniej jedną próbę samobójczą (w tym co dziesiąty podejmował więcej niż jedną próbę). Pojedyncze próby samobójcze występowały najczęściej u chorych z zaburzeniami depresyjnymi (u ok. 50%), natomiast wielokrotne próby towarzyszyły przede wszystkim zaburzeniom psychotycznym i używaniu substancji psychoaktywnych. U co drugiego pacjenta o podjęciu próby decydował impuls. Badania przeprowadzone w 2006 roku wykazały, że samouszkadzanie się młodzieży leczonej psychiatrycznie wiąże się z najwyższym ryzykiem samobójstwa w porównaniu z innymi czynnikami klinicznymi. Przy czym najczęstszą stosowaną metodą samookaleczania się były uszkodzenia skóry. 75 procent pacjentów z wysokim ryzykiem samobójstwa istotnie częściej miało subiektywnie trudną sytuację rodzinną (problem alkoholowy, brak wsparcia), było ofiarami przemocy psychicznej i fizycznej oraz zgłaszało różne trudności szkolne.

Również badania ankietowe, obejmujące ponad 3 tys. uczniów z terenu Łodzi (w 2002 i 2006 roku), wykazały, że występowanie w przeszłości zamierzone samouszkodzenia łączyły się z wysokim ryzykiem samobójstwa. Uczniowie z zamierzonymi samouszkodzeniami dwukrotnie częściej potwierdzali myśli suicydalne niż ci bez samouszkodzeń (60% vs 30%). Próby samobójcze w okresie jednego roku podejmowało 3,5% uczniów, a w ciągu całego życia – ponad 7%.

Innymi oprócz samouszkodzeń czynnikami obarczonymi wysokim ryzykiem samobójstwa jest leczenie psychiatryczne, akty autodestrukcji w najbliższym otoczeniu, doświadczanie przemocy, używanie substancji psychoaktywnych, konflikty z prawem oraz poczucie smutku, lęku, beznadziejności oraz brak kontroli impulsów.

Według standardów amerykańskich każdy nastolatek po próbie samobójczej powinien być zbadany psychiatrycznie. W regionie łódzkim przypada jeden psychiatra na około 40 000 populacji w wieku rozwojowym, podczas gdy normy europejskie podają – 25 000. W Polsce istnieją regiony, gdzie nie ma żadnego psychiatry dzieci i młodzieży.

Przedwczesna śmierć nastolatka pociąga za sobą poważne konsekwencje społeczne, takie jak naśladownictwo wśród rówieśników (tzw. efekt młodego Wertera) oraz ogromne cierpienie bliskich. Koszty zdrowotne i ekonomiczne związane z samobójstwami, jakie ponosi całe społeczeństwo można porównać do kosztów wojen i tych wynikających z zabójstw oraz często przewyższają koszty leczenia niektórych chorób (np. cukrzycy). Można je oszacować za pomocą wskaźnika liczby lat życia o obniżonej sprawności (disability-adjusted life years – DALY).

W ogólnopolskich badaniach ankietowych ponad połowa badanych psychiatrów i psychologów przyznała, że doświadczyła samobójczej śmierci pacjenta (n = 97). Zdecydowana większość tej grupy terapeutów zaznaczyła potrzebę dalszego szkolenia (80%), a blisko 2/3 (59%) oceniło swoje kwalifikacje jako co najwyżej dostateczne (w skali od 1 do 6). Dlatego też podwyższenie kompetencji zawodowych lekarzy może nie tylko zwiększyć skuteczność w zakresie profilaktyki samobójstw, ale także zmniejszyć ryzyko wystąpienia zespołu wypalenia zawodowego wśród personelu psychiatrycznego.

Autor opracowania:
dr hab. n. med. prof. nadzw. Agnieszka Gmitrowicz
Kierownik Kliniki Psychiatrii Młodzieżowej
Katedry Psychiatrii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi
92-216 Łódź, ul. Czechosłowacka 8/10
tel. 42 6757343 (716), kom. 0 602650852
fax 42 6757403
email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.